Piątek trzynastego nie zawsze jest pechową datą. Wie o tym doskonale Jolanta Chrzan (58 l.), która właśnie w ten dzień poznała wybranka swojego serca i ukochanego męża Karola (59 l.).
- Pamiętam tamten piątek, 13 listopada 1971 roku - opowiada pani Jolanta. Pech tradycyjnie prześladował ją od rana.
Kiedy koleżanka zaproponowała jej wieczorne wyjście na zabawę, nie miała na to ochoty. - Nie wiem, czemu zmieniłam zdanie, ale bardzo się z tego cieszę - mówi.
Bo na zabawie zobaczyła tajemniczego chłopaka, który pięknie grał na gitarze. - Nie zdradzę sekretu, jak to zrobiłam, ale nie minęło dużo czasu, a "mój gitarzysta" poprosił mnie do tańca - mówi tajemniczo.
Karol - bo tak się nazywał - szybko sprawił, że pani Jolanta zapomniała o pechowym dniu. Potem spotykali się kilka miesięcy, aż w końcu, równo 13 miesięcy po pierwszym spotkaniu, stanęli na ślubnym kobiercu.
- Odtąd piątek trzynastego to dla nas szczęśliwa data - mówią państwo Chrzanowie.
Superkonkurs: "Moja wielka miłość"
Twoja miłość jest wyjątkowa? Opisz ją i wyślij na e-maila: [email protected]
lub listownie na adres: "Super Express", ul. Jubilerska 10, 00-393 Warszawa, z dopiskiem "Konkurs. Moja miłość".
Podaj adres i swój telefon. Najpiękniejsze historie miłosne opublikujemy. Autorzy mogą wygrać: 10 zestawów kosmetyków oliwkowych Ziaja, 5 kompletów książek o tematyce ezoterycznej, 5 kompletów serii sagi "Siła amuletu".