Tymczasem, żeby żyło nam się komfortowo, sztab ludzi przez 24/h czuwa nad prawidłowym działaniem wszystkich elementów systemu ciepłowniczego w stolicy. Słowo „kubatura” stosowane jest zwykle w odniesieniu do budynków. To, mówiąc najprościej, suma wszystkich kondygnacji mniejszej lub większej budowli. Czy jednak na pewno każdy z nas wie co w branży ciepłowniczej kryje się pod nazwą kubatura? W Veolii Energii Warszawa istnieje nawet Dział Kubatury. Z pewnością większość osób, która nigdy nie zetknęła się z pracą w ciepłownictwie, nie ma o tym pojęcia. I nic w tym dziwnego. Postaramy się odrobinę przybliżyć ten temat i opowiemy kilka ciekawostek dotyczących tego właśnie działu, który czuwa nad niezakłóconym ciepłem w naszych domach.
Wszystko, co w budynku
Kubatura w ciepłownictwie to wszystkie elementy systemu, które są wewnętrzną instalacją budynków. To węzeł cieplny zlokalizowany najczęściej w piwnicy, a wraz z nim system liczników, automatyki, pomp, zaworów, rur rozprowadzających ciepło po budynku. To całość zaliczana właśnie do kubatury. Zatem pracownicy Działu Kubatury pracują w naszych blokach na węzłach. Oczywiście ich zadaniem jest ścisła współpraca z pracownikami Działu Sieci, czyli osobami obsługującymi zewnętrzne i podziemne elementy systemu. Te dwie grupy muszą precyzyjnie współdziałać nie tylko w trakcie usuwania usterek, ale również podczas codziennej pracy operacyjnej. Pamiętajmy, że Veolia Energia Warszawa dostarcza ciepło nie tylko do budynków mieszkalnych, ale również do tak ważnych instytucji jak szpitale, szkoły czy obiekty użyteczności publicznej.
Jak u dentysty: lepszy przegląd niż leczenie
Jak w każdej pracy również w Veolii wszystko idzie świetnie, kiedy można działać zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Kiedy nie płatają figla pogoda lub nagłe nieprawidłowości. Wtedy potrzebna jest interwencja, która pozwoli przywrócić prawidłową pracę instalacji a mieszkańcy jak najmniej odczują niedogodności. – Na co dzień jestem razem z kolegami odpowiedzialny za realizację zgłoszeń interwencyjnych, konserwację węzłów i naprawy. Robimy również przeglądy węzłów i nieustannie je modernizujemy. Działa tu trochę zasada jak u dentysty: czyli lepiej wymienić mały element, niż borykać się z dużą naprawą. Wolimy przegląd niż leczenie kanałowe – śmieje się pan Roman związany z firmą od 35 lat.
Pan Krzysztof (51 l.) zaczynał pracę w Veolii jako monter instalacji. – Pozornie wydaje się, że wykonujemy ciągle taką samą pracę i że znamy obiekty jak własną kieszeń. To prawda, doświadczenie i lata pracy robią swoje. Człowiek w y k o n u j e zadania pewnie, wie, co należy do jego obowiązków, i może dzielić się wiedzą z kolegami, ale zawsze trzeba uważać, żeby do codziennej pracy nie wdarła się rutyna – mówi nam. – Dlatego uważamy na siebie nawzajem, ale też ciągle podnosimy swoje kwalifikacje – dodaje. Wtóruje mu Seweryn (39 l.). Pracuje w warszawskim ciepłownictwie od 1998 r. – Bez wymiany doświadczeń, ale też szkoleń nie moglibyśmy pracować na wciąż unowocześnianym systemie. Świat idzie do przodu, trzeba podnosić swoją wiedzę i rozwijać się wraz z technologią. Prosta z pozoru wymiana jednego elementu węzła musi być wykonana z uwagą i precyzją. Pośpiech jest złym doradcą. Pracujemy w kontakcie z gorącą wodą i prądem elektrycznym. W końcu tu chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców i nasze własne – dodaje pan Seweryn.
Awaria w wirtualnej rzeczywistości
Od kilku miesięcy Veolia organizuje dla pracowników operacyjnych szkolenia również przy użyciu Wirtualnej Rzeczywistości (VR). VR to absolutna nowość w ciepłownictwie w Polsce. Wtej branży Veolia Energia Warszawa jest absolutnym prekursorem. A wszystko po to, aby podnosić kwalifikacje pracowników operacyjnych przy jednoczesnym zachowaniu reżimu sanitarnego w czasach pandemii. VR kojarzymy z grami komputerowymi i specjalnymi okularami, które przenoszą nas w świat wirtualny. System działa tak, że nasz mózg odbiera prezentowaną rzeczywistość jak prawdziwą. Świat widziany przez gogle jest trójwymiarowy i niezwykle realistyczny. Specjalne programy zastosowane podczas szkoleń VR w Veolii pozwalają nowym pracownikom uczyć się wielu czynności na węzłach i sieci a doświadczonym pracownikom trenować i udoskonalać te czynności. Celem nadrzędnym jest bezpieczeństwo dostaw ciepła dla Warszawiaków i o tym nigdy nie w Veoli się nie zapomina.
Czym jest sieć ciepłownicza
Sieć ciepłownicza Warszawy jest największą w Unii Europejskiej i jedną z największych na świecie! Łącznie rurociągi w stolicy mają ponad 1800 km długości. Jednak cały system ciepłowniczy to nie tylko naziemne i podziemne rury czy komory. To również mniejsze elementy tej skomplikowanej układanki, jak studnie, hydranty czy właśnie obiekty kubaturowe. System ciepłowniczy w stolicy zasilany jest z czterech, różnych źródeł: Elektrociepłowni Żerań i Siekierki oraz Ciepłowni Kawęczyn i Wola. Wszystkie należą do PGNiG TERMIKA.