Poznaj z bliska naszą pracę. Sieć ciepłownicza w Warszawie – myślami cały czas w pracy

Sieć ciepłownicza w Warszawie należy do największych w całej Unii Europejskiej i jest jednym z największych na świecie! To ponad 1800 km nowoczesnej sieci, dzięki której dostarczane jest ciepło do 19 tys. obiektów na terenie Warszawy. Pokrywa ponad 80 proc. potrzeb stolicy. Aby sieć działała maksymalnie płynnie i bezpiecznie, czuwa nad nim ponad 700 specjalistów. To oni codziennie pracują nad konserwacją sieci i modernizacją rur, wymianą niezbędnych elementów czy bieżącym przyłączeniem nowych odbiorców. To doświadczeni i wykwalifikowani pracownicy Veolii, którzy każdego dnia dbają o to, by system był niezawodny, efektywny, konkurencyjny i funkcjonalny.

Ludzie są najważniejsi

Mimo zastosowania nowoczesnych technologii i urządzeń wspierających nic nie zastąpi doświadczenia i wiedzy pracowników terenowych. Przez lata pracy w ciepłownictwie spotykali się z setkami nowych, zaskakujących sytuacji.

Cel mają zawsze jeden – pracować tak, aby system był maksymalnie niezawodny. To konieczność dostrzegania nieprawidłowości zanim pojawią się problemy. To również zdolność do pracy zespołowej, bez której trudno o sprawne działanie, szczególnie w pracy przy sieci ciepłowniczej. Tu w pojedynkę człowiek nie zdziała zbyt wiele.

– Na co dzień nasze działania to cykliczna praca związana z utrzymaniem majątku ciepłowniczego w jak najlepszym stanie technicznym. Zajmujemy się konserwacją komór ciepłowniczych, studni i hydrantów. Do naszych obowiązków należy także przegląd tras przebiegu sieci preizolowanych, kanałowych, napowietrznych, ale też wiaduktów, estakad, tuneli podziemnych pod torami kolejowymi, sieciami tranzytowymi oraz tymi, które wbudowane są pod warszawskie mosty, a nawet pod dnem Wisły –mówi Adam, brygadzista i monter. Jest związany z firmą od 40lat. Doskonale zna teren działania, jest zawsze chętny do podejmowania nowych inicjatyw i jest niekwestionowanym wzorem do naśladowania dla pozostałych pracowników.

Gorąco i wilgotno

Rafał, monter z 10-letnim stażem, korzysta z doświadczenia starszego kolegi, ale i sam wiele wnosi do ich specjalistycznego duetu. Doskonale radzi sobie z digitalizacją w firmie. Jest otwarty na nowinki technologiczne, potrafi obsługiwać wszystkie dostępne dla monterów aplikacje i z nich na co dzień korzysta. Koleżeński, chętnie pomaga innym, szczególnie w sprawach informatycznych.

– Praca w komorach zlokalizowanych kilka lub kilkanaście metrów pod ziemią to często działania w obszarze o wysokiej temperaturze, przy ograniczonej widoczności i dużej wilgotności. Dlatego w firmie tak bardzo dbamy o bezpieczeństwo na każdym kroku. Nasze bezpieczeństwo to również bezpieczeństwo mieszkańców. Ktoś, kto nigdy nie miał okazji znaleźć się w takim miejscu chociaż na chwilę, nie potrafi sobie wyobrazić trudności zadania – mówi pan Rafał. – Śmiejemy się często, że wszyscy mamy takie samo skrzywienie zawodowe. Nawet kiedy jesteśmy na urlopie, albo mamy akurat dzień wolny od pracy, mimowolnie patrzymy na miejsca, w których są wejścia do komór. Robimy to nawet w drodze do sklepu. Jakoś tak się dzieje, że głowa zawsze odwraca się w tym kierunku – opowiada z uśmiechem. Pan Maciek jest związany z firmą od 2,5 roku. Ma 30 lat.

Na co dzień zajmuje się szeroko pojętą diagnostyką sieci. Z tą tematyką zetknął się już na studiach, gdy wziął udział w organizowanym przez Veolię konkursie na pracę dyplomową. Jako stażysta poznał od podszewki trudną pracę osób odpowiedzialnych za lokalizowanie awarii. Obecnie już jako doświadczony inżynier, współtworzy Dział Detekcji Ubytków, który rozwija się, wdrażając cały czas nowe metody badania sieci i znajdowania usterek. To, co jest dla mnie ważne w mojej pracy, to świadomość, że moje wysiłki służą zaopatrzeniu mieszkańców miasta w ciepło. Naprawdę lubię swoją pracę. Bez tego nie wyobrażam sobie wstawać rano. Cieszy też fakt, że bez względu na wiek czy doświadczenie traktujemy się w pracy z szacunkiem. Każdy uczy się czegoś od kolegów z zespołu. Veolia to otwarta na innowacje firma, mam okazję być w zespołach, które je tworzą, analizują i wdrażają. Dla młodej osoby to ważne poczucie sprawczości. Masz ambicje, masz pomysły, a tutaj możesz je przekuć w rzeczywistość. Sprawdzić czy marzysz w dobrym kierunku i czy rzeczywiście to ma sens. Jeśli nie, wymyślasz, analizujesz i działasz dalej, do skutku – opowiada pan Maciek.

Praca ciężka, ale dająca satysfakcję

Co najbardziej utrudnia pracę? Poruszanie się samochodami technicznymi w korkach zatłoczonego miasta. Wykonywania codziennych zadań nie ułatwia im coraz trudniejszy dostęp do komór, studzienek, które jeszcze wczoraj były dostępne, a dziś są w ogrodzeniach zamkniętych osiedli. Wiele komór umiejscowionych jest na jezdniach. Działanie w tych lokalizacjach wymaga szczególnej uwagi. Pracownicy muszą chronić siebie, ale jednocześnie sprawiać jak najmniej kłopotów kierowcom. Pracownicy Veolii zaznaczają, że podoba im się w tej pracy to, że każdy dzień jest inny – nowe osiedla, nowe przyłącza, nowi klienci. System ciepłowniczy rośnie, zwiększa swój obszar zasięgu razem z błyskawicznie rozrastającym się miastem. Dodają, że praca daje im bardzo wiele satysfakcji. Szczególnie gdy warszawiacy są zadowoleni.

Ciepło płynie do mieszkań, biur i szpitali

Warszawski system ciepłowniczy zasilany jest z czterech źródeł: Elektrociepłowni Siekierki, Elektrociepłowni Żerań, Ciepłowni Kawęczyn i Ciepłowni Wola, należących do PGNiG TERMIKA.

 Warto pamiętać, że Veolia Energia Warszawa dostarcza ciepło nie tylko do budynków mieszkalnych. Do sieci przyłączone są także m.in. Szpital Onkologiczny na Ursynowie, Centrum Handlowe Arkadia i Złote Tarasy, Stadion Narodowy, budynki wyższych uczelni (PW, UW, SGGW, SGH), Park Wodny Warszawianka, gmachy Sejmu i ministerstw, a także nowe osiedla: Marina Mokotów i Miasteczko Wilanów.

i