W efekcie ramię maszyny przechyliło się i runęło, zabijając jedną osobę. Mężczyzna zostanie oskarżony o spowodowanie katastrofy budowlanej ze skutkiem śmiertelnym.
Twierdzi, że wypił alkohol dopiero po wypadku, bo się zestresował.
Po poniedziałkowej katastrofie budowlanej poznańska prokuratura ustaliła zarzuty, jakie zamierza postawić operatorowi dźwigu, który będąc pod wpływem alkoholu, kierował pracą dźwigu.
W efekcie ramię maszyny przechyliło się i runęło, zabijając jedną osobę. Mężczyzna zostanie oskarżony o spowodowanie katastrofy budowlanej ze skutkiem śmiertelnym.
Twierdzi, że wypił alkohol dopiero po wypadku, bo się zestresował.