POZNAŃ: Policjanci kontra anarchiści – walka o skłot

2012-08-29 22:58

Do opuszczonej od pięciu lat kamienicy przy ulicy Podgórze w Poznaniu anarchiści wprowadzili się kilka miesięcy temu. Wyremontowali wnętrze, wstawili okna i chcieli rozpocząć działalność w piątek. W środę pojawił się tam właściciel z dwudziestoma policjantami, żądając zwrotu zagrabionego mienia.

Jednak w środę przed budynkiem pojawił się domniemany właściciel kamienicy. Zjawił się pod zapomnianą i niszczejącą ruderą po wtorkowej informacji w „Głosie Wielkopolskim”. Budynek chylący się ku upadkowi zamieszkali anarchiści. Wyremontowali go, wyposażyli i wstawili okna. Wszystko to zajęło im cztery miesiące. Podczas pracy nikt nie zgłosił się jako prawny właściciel budynku. Dziś popołudniu na ulicy Podgórze pojawili się kobieta i mężczyzna, którzy twierdzili, iż mają prawo własności budynku,  a wraz z nimi dwudziestu zamaskowanych, uzbrojonych w pistolety maszynowe, policjantów. W rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” nadkomisarz Andrzej Borowiak zaznacza, że policjanci nie byli na interwencji, jedynie asystowali i pilnowali, aby nikomu nie stała się krzywda.
Według informacji „Gazety Wyborczej” funkcjonariusze spisywali numery aparatów fotograficznych. W wyniku napiętej atmosfery doszło do szamotaniny. Został rozpylony gaz żelowy, a dwie osoby trafiły do szpitala.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki