Profesor Lechosław Gapik jest oskarżony o molestowanie sześciu pacjentek. Dotykał ich w miejscach intymnych i usprawiedliwiał się prowadzeniem terapii zaburzeń seksualnych. Lekarz nie przyznaje się do winy i twierdzi, że jest ofiarą spisku dziennikarzy TVN Uwaga oraz pacjentek.
Jego sprawa niedługo trafi do sądu. W kwietniu została odłożona, ponieważ Sąd Rejonowy uznał, że trzeba zwrócić prokuraturze akt oskarżenia. Nie było pewności, czy biegły z Francji, który oceniał metody terapeutyczne profesora, był bezstronny. Dr Blachere rozmawiał wcześniej z dziennikarzami stacji TVN, co wpłynęło na uformowanie podejrzeń. Jednak oddalił je Sąd Okręgowy. Niedługo wyznaczony zostanie termin pierwszej rozprawy. Prawdopodobnie będzie się ona odbywać za zamkniętymi drzwiami.