Na koncert Stinga sprzedano 26 tysięcy biletów, co dało ponad 6,3 miliona złotych. Miastu powinno przypaść z tego około 1,6 miliona, a dostało tylko 634 tysiące złotych.
Policjanci będą sprawdzać, czy urzędnicy miasta Poznania dopełnili wszystkich swoich obowiązków podczas organizacji i rozliczania koncertu oraz czy robili wszystko, aby działać na korzyść miasta. Jak podaje „Głos Wielkopolski”, sprawą zajęli się śledczy z Konina, aby uniknąć zarzutów braku obiektywizmu.
Na razie nie postawiono nikomu oskarżeń, urzędnicy przesłuchiwani są w formie świadków. Policjanci porozmawiają między innymi z Łukaszem Goździorem, szefem biura promocji Poznania.Podobnie, jak Prezydent Miasta Poznania Ryszard Grobelny, Łukasz Goździor odmówił „Głosowi Wielkopolskiemu” komentarza.