Opuszczony budynek przy ulicy Głogowskiej był kiedyś miejscem urzędowania władz wsi. Od dłuższego czasu stał pusty, a jego stan z roku na rok stawał się coraz bardziej opłakany. W niedzielę koło godziny 14 wybuchnął w nim pożar. Wozy strażackie pojawiły się na miejscu już po kilku minutach. Gaszenie ognia trwało ponad trzy godziny, uczestniczyło w nim 30 strażaków.
Dym pożaru był tak gęsty, że ruch samochodowy na ulicy został wstrzymany na ponad godzinę. Głogowską można było przebyć tramwajem. Jednak mieszkańcy okolicznych budynków nie zostali ewakuowani. Nikt nie ucierpiał podczas pożaru.
To, co zostało z zabytkowej budowli prawdopodobnie zostanie rozebrane. Kamienica przy ulicy Głogowskiej nr 37 była od dłuższego czasu wystawiona na sprzedaż za 5,5 miliona złotych, jednak nikt nie chciał jej kupić.