Praca marzeń. W Polsce najlepiej zarabiają urzędasy

O przywilejach, jakie przysługują państwowym urzędnikom, "Super Express" pisał wczoraj. Ale liczne pozapłacowe bonusy, takie jak płatne urlopy, dofinansowanie wakacji czy dodatkowa opieka medyczna, to nie wszystko, czym odstają od równie ciężko pracujących Polaków. Również ich pensje są na zupełnie innym poziomie. Jak sprawdził portal Wynagrodzenia.pl, w 2012 r. miesięczne wynagrodzenie pracowników służby cywilnej wyniosło średnio 4408 zł. To o tyle ciekawe, że w tym samym okresie przeciętna pensja osób zatrudnionych w gospodarce narodowej była aż o 882 zł niższa i wynosiła 3522 zł. Tylko że to i tak pensja mocno zawyżona! Średnią krajową liczy się głównie na podstawie zarobków na etacie w dużych przedsiębiorstwach, gdzie pensje są przyzwoite. W małych i średnich przedsiębiorstwach zarabia się jeszcze mniej. Według raportu firmy Grant Thornton średnia pensja w tym sektorze to raptem 2583 zł.

PRZECZYTAJ: Dzisiaj święto górników. Zobacz ile zarabiają pracownicy kopalń

Gdzie można zarobić najlepiej? Na najwyższe wynagrodzenia mogą liczyć urzędnicy zatrudnieni w placówkach dyplomatycznych. Tam średnia pensja wyniosła 7167 zł. Dalej w kolejności wygodnych fuszek znalazły się posady w ministerstwach ze średnią płacą na poziomie 6570 zł, urzędach kontroli skarbowych - 5967 zł, i urzędach centralnych - 5346 zł. W przeciwieństwie do innych pracowników w czasach zaciskania pasa urzędasy mogły liczyć na nagrody. W samych ministerstwach w latach 2010-2012 kwota na premie wzrosła ze 105 do 115 mln zł rocznie.

4408 zł - Tyle średnio miesięcznie zarabiają urzędnicy zatrudnieni w administracji państwowej

3522 zł - Tak kształtuje się średnia miesięczna pensja liczona głównie w dużych zakładach

2583 zł - Tyle średnio zarabiają ludzie w małych i średnich przedsiębiorstwach