Dorota Rychel, choć z zawodu jest krawcową, szuka pracy w supermarkecie. Jej mąż Michał pochodzi z Ukrainy. Mężczyzna przyjechał do Polski w poszukiwaniu lepszego życia. Studiował filozofię, ale nie znalazł zatrudnienia zgodnego ze swoim wykształceniem, więc... smaży kotlety w jednym z krakowskich pubów.
Czteroosobowa rodzina musi utrzymać się za naprawdę skromną pensję. Aż 1/3 ich dochodu pożera czynsz za wynajmowaną kawalerkę. Do tego dochodzą opłaty na przedszkole chłopców, media, żywność i wydatki na komunikację miejską. Małżonkowie z Krakowa pytanie "jak przetrwać do pierwszego?'' zadali ekspertom "Pogotowia rachunkowego" przybyłym na pomoc.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Pogotowie rachunkowe pomaga rodzinom
Najciekawszych odpowiedzi udzieli im...Wojciech Cejrowski, który zwiedził niemal cały świat. Niektóre z jego cennych rad państwo Rychel starali się wcielić w życie.
Czy Dorota pod wpływem gościa i ekspertów od budżetu nabierze wiatru w żagle? Sama zacznie szukać lepiej płatnej pracy i możliwości na dorobienie paru groszy? I czy jej spokojny mąż wykorzysta wreszcie biegłą znajomość dwóch języków obcych? Przekonamy się w drugim odcinku programu. Dowiemy się czy na finansowej rewolucji państwo Rychel zyskają? W jaki sposób "Pogotowie rachunkowe" wpłynęło na życie sympatycznych krakusów, zobaczymy w sobotę w telewizyjnej Jedynce o godzinie 18.25.