Pracownica ZUS KRADŁA buty w Ostrowie Wielkopolskim, bo chciała uzyskać zadośćuczynienie...

Do skandalicznego zdarzenia doszło w jednym ze sklepów w miejscowości Ostrów Wielkopolski. Właściciel sklepu obuwniczego od około dwóch lat zmagał się z regularnymi kradzieżami. Postanowił zamontować kamerę na terenie sklepu. Dzięki temu nakrył złodziejkę. Okazało się, że była nią pracownica ZUS. Kobieta zajmowała tam stanowisko inspektora specjalisty od egzekucji zaległości. Jednak przyłapana na gorącym uczynku nie czuje się winna. Co więcej - twierdzi, że ukradzione buty były zadośćuczynieniem, które jej się należało. Kiedyś miała zostać oszukana przez ekspedientkę sklepu, która nie wydala jej reszty. - Ja nie kradłam tych butów, chciałam uzyskać zadośćuczynienie. Dziewczyna mi nie wydała pieniędzy, kiedyś mnie oszukała - twierdzi. Właściciel sklepu początkowo nie chciał rozgłosu. Interweniował u przełożonych kobiety. Ci stwierdzili jednak, że jeśli wykroczenie nie ma nic wspólnego z pracą świadczoną na rzecz pracodawcy to nie ma podstaw do wyciągania konsekwencji służbowych.

Zobacz: Kiedy na emeryturę mogą przejść mundurowi