Pracownicy Lidla przy ulicy Zdrojowej w Zielonej Górze zapomnieli zamknąć drzwi sklepu, gdy go opuszczali na święta. Przechodniów zaniepokoił fakt, że drzwi otwierają się za każdym razem, gdy ktoś zbliża się do nich. W końcu zaczął padać deszcz, a grupa ludzi stanęła obok wejścia Lidla w Zielonej Górze, pod zadaszeniem, aby się schronić. Wtedy drzwi rozsunęły się, a w środku nie było żadnego pracownika. Natychmiast zawiadomiono policję. Okazało się, że pracownicy zapomnieli zamknąć drzwi, przez co sklep był otwarty przez całą Wielkanoc. Funkcjonariusze zabezpieczyli market.
Zobacz: Wielkanoc 2017: czy Mc Donalds's jest otwarty w Wielkanoc?