"Prawa ręka" Kwaśniewskiego z zarzutami

2009-06-15 11:05

100 tys. zł - tyle zdaniem prokuratury przywłaszczył były szef kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego, Marek Ungier. Pieniądze miały zasilić fundusz wyborczy byłego prezydenta, ale zniknęły.

Jak informuje RMF FM, dziewięć lat temu jeden ze znanych krakowskich biznesmenów przekazał 100 tysięcy złotych - oficjalnie pieniądze miały zasilić na fundusz wyborczy Aleksandra Kwaśniewskiego, który starał się o reelekcję. Zdaniem radia, pieniądze te - w gotówce i bez żadnych pokwitowań - przejął Ungier. Dziś nie wiadomo, co się z nimi stało.

W tej sprawie były szef Kancelarii Prezydenta usłyszał właśnie prokuratorskie zarzuty. Według informacji radia, Ungier nie przyznał się.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki