Pół miliona złotych to potężne obciążenie dla partii, początkowo mówiono, że PO zamierza wydać 1/10 tej sumy. Suma wydatków okazała się jednak rekordowa i co ciekawe to może to być najlepsza inwestycja jaką Donald Tusk mógł sobie wymyślić.
Przeczytaj koniecznie: Prawybory w PO: Debata odbędzie się w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego
Dlaczego? Bo od co najmniej dwóch tygodni we wszystkich mediach nie mówi się o niczym więcej niż o prawyborach PO. Sikorski, Komorowski, Tusk nie schodzą z czołówek serwisów, a przed wyborami to bardzo ważne.
Patrz też: Wąsy i gawędy albo nowoczesność - tak Sikorski widzi prawybory
Konsultant polityczny Eryk Mistewicz nie ma wątpliwości, że 500 tysięcy złotych to niewielka cena za tak skuteczną agitację wyborczą. – To mistrzostwo świata (...) przykrycie wszystkiego i wszystkich na scenie politycznej, odsunięcie jednocześnie uwagi od komisji śledczej badającej aferę PO – podkreśla.