- Zwrócę się do klubu PO o przygotowanie projektu ustawy - zapowiedział premier. Dodał, że jego zdaniem partie dysponują "raczej zbyt dużymi niż małymi środkami". Skąd więc politycy wezmą pieniądze? - Ze składek i darowizn - odparł Tusk. Wytłumaczył, że przecież można ustalić limit wpłat i zapisywać dane każdego, kto wspomoże partię pieniędzmi. Takie obostrzenia powinny zapobiec sytuacji, kiedy przedsiębiorca darczyńca będzie się później domagać "spłaty długu" np. w postaci ustawy lub przepisów ułatwiających mu działalność. W ubiegłym roku PO dostało z budżetu państwa ponad 48 mln zł, PiS - 47 mln zł, PSL - 15 mln zł, SLD - 14,3 mln zł, Ruch Palikota - 8,5 mln zł.
Premier nie chce dotacji dla partii
2013-06-19
4:00
Donald Tusk (56 l.) jest za tym, by partie polityczne nie były finansowane z budżetu.