Choć sam Bondaryk powodów swojej dymisji nie zdradził, premier ujawnił, że chodziło o planowane zmiany w pracy ABW. Donald Tusk tłumaczył, że już jesienią gen. Bondaryk miał dawać do zrozumienia, że reforma służb specjalnych, którą planuje rząd, nie jest zgodna z jego wizją. - Decyzję o dymisji uznaję za bardzo cywilizowany gest - ocenił Tusk, dodając że jego rozmowa z Bondarykiem odbyła się bez pretensji i żalu. Premier zapewniał też, że jeszcze na pewno nie raz będzie współpracował z generałem.
Donald Tusk przyjął rezygnację Krzysztofa Bondaryka w środę. Szef ABW odejdzie ze stanowiska 15 stycznia.
Premier po DYMISJI SZEFA ABW: nie mam ZASTRZEŻEŃ do jego pracy
2013-01-03
15:20
W środę wieczorem Krzysztof Bondaryk złożył rezygnację z funkcji szefa ABW. Dziś nieoczekiwaną dymizję komentował premier. Donald Tusk zapewniał na konferencji prasowej, że nie ma zastrzeżeń do pracy generała w służach. Ale dodał, że rezygnację przyjął "bez dyskusji". - Wiem, że jeszcze nie raz będziemy ze sobą współpracować - zaznaczył szef rządu.