Premier rzucił wszystko, żeby odwiedzić chorą mamę

Dramatycznie pogorszył się stan zdrowia mamy premiera, Ewy Tusk (74 l.). Wczoraj miała przejść kolejną operację. Donald Tusk (51 l.), który planował świętować Barbórkę na Śląsku, przerwał nagle służbową wizytę i ruszył do rodzinnego Trójmiasta. Za wszelką cenę pragnął być u boku chorej mamy.

Informację o poważnej operacji mamy szefa rządu potwierdził "Super Expressowi" syn premiera, Michał Tusk (26 l.). - Babcia jest w szpitalu. Ma mieć operację - mówi wyraźnie smutny. Ewa Tusk od dłuższego czasu ma problemy ze zdrowiem. Przeszła już poważną operację pękniętego stawu biodrowego i usunięto jej tętniak z jamy brzusznej. Kiedy rozmawialiśmy z mamą premiera o tej niezwykle ciężkiej operacji wycinania tętniaka, mówiła wprost: - Gdyby się nie powiodła, już by mnie nie było...