Premier nie wziął udziału w ostatnich głosowaniach w Sejmie. - Donald Tusk doznał kontuzji i ma usztywnioną nogę. Przez kilka tygodni na pewno będzie miał kłopoty z poruszaniem. Lekarze zalecili premierowi, aby przez najbliższe kilka dni się oszczędzał - poinformował wczoraj rzecznik rządu Paweł Graś (49 l.).
Jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec zawodnika, który sfaulował premiera? - Nikomu nic nie można zarzucić - uspokaja nas Andrzej Biernat (53 l.), szef łódzkiej PO. Feralnego dnia grał razem z Tuskiem. - Premier prowadził piłkę, kiwał. Skręcił staw skokowy podczas balansu ciała. Ból był ogromny. Ale premier sam zszedł z boiska. Pojechał na prześwietlenie. Wiem, że nie zgodził się na gips - opowiada nam Biernat.