Sprawę tajnych więzień CIA w obiektach wojskowych w Starych Kiejkutach i lądowania w Szymanach samolotów z terrorystami bada prokuratura. Rada Europy przyjęła raport, z którego wynika, że do Europy Wschodniej m.in. do Polski i na Ukrainę w latach 2002-3003 byli transportowani zamachowcy z Al-Kaidy schwytani przez Amerykanów.
Przeczytaj koniecznie: Agenci CIA torturowali w tajnym więzieniu w Polsce terrorystę
Żaden z polskich rządów, ani żaden z prezydentów, następców Aleksandra Kwaśniewskiego nigdy nie potwierdził tych doniesień.
Agencja informacyjna Associated Press podała, że w grudniu 2002 roku na Mazurach był przetrzymywany i torturowany w okrutny sposób zamachowiec z Egiptu Abda al-Rahima al-Nashir. Powołuje się przy tym na wiarygodne źródło – raport samego inspektora generalnego CIA.
Najnowsze doniesienie są szokujące, dlatego o komentarz w sprawie tajnych więzień został poproszony przebywający z wizytą w Azji premier Donald Tusk. Jak nietrudno się domyślić szef rządu odmówił wypowiedzi na ten temat, zasłaniając się interesem państwowym.
- Nie namówicie mnie bym o tym mówił. Sprawę bada prokuratura. Racja stanu każe mi być dyskretnym - stwierdził szef polskiego rządu.
Patrz też: Leszek Miller wiedział o więzieniach CIA?