Premier Tusk przepytywany przez dzieci: Wolę kobiety ministrów, bo nie są takie kłótliwe

2011-06-01 22:12

Z okazji Dnia Dziecka premier Donald Tusk oddał się do dyspozycji najmłodszych Polaków. Dzieciaki, które odwiedziły Kancelarię Premiera przeprowadziły bardzo dociekliwy wywiad z szefem rządu. Prezes Rady ministrów musiał odpowiedzieć nawet na najbardziej kłopotliwe pytania. Zdradził dzieciom, że woli kobiety w randze ministrów niż mężczyzn, bo panie są mniej kłótliwe. Przyznał także, że w dzieciństwie chciał zostać marynarzem albo kolejarzem.

Rzadko się zdarza, że premier udziela wywiadu aż tak dociekliwym dziennikarzom. Z okazji Dnia Dziecka Donald Tusk musiał się zmierzyć nie tylko z błyskotliwością najmłodszych, ale także z naturalnością i brakiem skrępowania podcza stawiania nawet osobistych pytań.

Grupa kilkulatków odwiedziła 1 czerwca Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Dzieciaki, które wcieliły się w reporterów telewizji TVP Info wzięły na dywanik premiera. Bez oporów stawiały dociekliwe pytania i robiły co mogły, by szef rządu nie wymigał się od odpowiedzi.

Przeczytaj koniecznie: Seksistowski ŻART Donalda Tuska. ŚMIESZNY?

Szef partii rządzącej specjalnie dla najmłodszych uchylił rąbka tajemnicy ze swojego życia. Wyjawił, że gdy jest w rodzinnym domu w Sopocie i w telewizji leci mecz piłki nożnej toczy z żoną Małgorzatą i córką Kasią bój o pilota. Dzieciaki przepytały także premiera jak wygląda jego zwykły dzień pracy. Okazuje się, że Tuskowi bardzo ciężko wstać rano z łóżka. Poza tym z konieczności chodzi w krawatach i garniturach. Woli też współpracować z kobietami ministrami niż mężczyznami.

- Lepiej mi się współpracuje z paniami ministrami, bo wydaje mi się, że kobiety są bardziej odpowiedzialne i mniej kłótliwe. Mężczyźni mają tę słabość, że lubią się bardziej popisywać - powiedział. Premier nie chciał wyjawić kto jest jego ulubionym ministrem w rządzie, ani też wskazać polityka, który się najbardziej popisuje.

Przy okazji wytłumczył dzieciom dlaczego politycy się kłócą i nie pałają do siebie sympatią. Jego zdaniem nie wszyscy potrafią rozróżnić debaty od kłótni i wzajemnego obrażania się.

W czasie specjalnego wywiadu zdradził również, że w dzieciństwie chciał być marynarzem lub kolejarzem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają