Premier Tusk: Raport MAK o katastrofie bezdyskusyjnie nie do przyjęcia

2010-12-17 12:31

Strona polska nie zgadza się z ustaleniami rosyjskich śledczych i badaczy współpracujących z Międzypaństwowym Komitetem Lotniczym w Moskwie, którzy w projekcie raportu w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem wskazali przyczyny tragedii  z 10 kwietnia. Jutro na biurko Tataiany Anodiny, szefowej MAK trafią uwagi do raportu. Premier Donald Tusk stanowczo zapowiedział, że w obecnym kształcie rosyjski raport jest „bezdyskusyjnie nie do przyjęcia”.

Na przesłanych w październiku 210. stronach dokumentu przygotowanego przez MAK znalazły się wnioski dotyczące przyczyn katastrofy, badania wraków samolotu, oceny działań załogi tupolewa i kontrolerów z wieży kontrolnej lotniska Siewiernyj.

Przeczytaj koniecznie: Raport ze Smoleńska – jest odpowiedź z MSWiA i polskiej komisji

Treść raportu dokładnie przestudiowali wojskowi śledczy oraz członkowie polskiej komisji, którą kieruje szef MSWiA Jerzy Miller. Efektem ich pracy jest 150- stronicowy dokument z uwagami. W czwartek został wysłany pocztą dyplomatyczną do Rosji, a w sobotę otrzyma go Tatiana Anodina z MAK. Teraz uwagi rozpatrzy Komisja Techniczna MAK. Nie wiadomo jak długo to potrwa, bo nie ma określonego dokładnego terminu odniesienia się do zastrzeżeń strony polskiej.

Premier Donald Tusk, który przebywa w Brukseli ma już wyrobione zdanie na temat rosyjskiego raportu. - Projekt raportu MAK w tym kształcie, w jakim został przysłany przez stronę rosyjską, jest bezdyskusyjnie nie do przyjęcia – stwierdził szef rządu.

Jak wyjaśnił dokument zawiera zbyt wiele niezgodności z konwencją chicagowską, a strona polska wskazuje gdzie Rosjanie nie spełnili tych wymogów.  - Zaniechania czy błędy, czy brak takiej pozytywnej reakcji na postulaty polskiej strony - to wszystko pozwala nam powiedzieć, że niektóre wnioski w tym raporcie są w związku z tym nieuzasadnione. Nie mówię, że fałszywe, ale nie znajdują potwierdzenia w badaniach, tak jak my to oceniamy. Zobaczymy, jaka będzie odpowiedź strony rosyjskiej - oceniał premier.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają