Premier Tusk zrezygnował z gry w piłkę

2011-01-20 7:56

Premier Donald Tusk tym razem nie popełnił gafy i przygotowując się do sejmowej debaty o smoleńskiej katastrofie zrezygnował z gry w piłkę nożną.

Na boisku na warszawskim Bemowie nie było oficerów Biura Ochrony Rządu ani nie zawitała kolumna aut z szefem rządu. Mecz działaczy Platformy co prawda odbył się i uczestniczyli w nim zawodnicy co tydzień grający z premierem.

Ale lider PO do ostatniego gwizdka nie pojawił się. Przypomnijmy, że podczas prezentowania raportu MAK Donald Tusk przebywał z rodziną we włoskich Dolomitach. Opozycja uważała, że zlekceważył swoje obowiązki.

Patrz też: Premier w Sejmie o Smoleńsku: Wiedzieliśmy z jakim partnerem przyjdzie nam pracować. Zadanie zakończyło się sukcesem. Okrzyki: Hańba, zdrada

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki