Działkowcy protestowali przed wszystkimi urzędami wojewódzkimi w kraju. W sumie w całym kraju protestowało co najmniej kilka tysięcy osób. Czego się domagają? Idzie o projekt ustawy działkowej, jaki powstaje obecnie w Sejmie. Ludzie boją się m.in. tego, że przedłużające się prace w parlamencie sprawią, iż przepisy nie wejdą w życie do końca stycznia 2014 roku i stracą swoje działki. Ten termin wskazał Trybunał Konstytucyjny! - Przecież premier obiecywał nam, że nie zabierze nam działek! Liczymy, że dotrzyma tej obietnicy i nakaże swoim posłom szybkie przyjęcie korzystnych dla nas przepisów - przypominają.
ZOBACZ: Działkowcy dostaną działki za darmo!
Ich piątkowy protest zorganizował Polski Związek Działkowców. Jego członkowie boją się z kolei tego, że nowa ustawa będzie zakładała likwidację tej instytucji. A wtedy utracą ogromne wpływy oraz pieniądze, które do tej pory spływały do PZD za użytkowanie państwowych gruntów. Rocznie to kilkadziesiąt milionów zł.