Prezes, a kradł w supermarkecie

2009-11-25 20:21

Powinien być wzorem dla dzieci, którymi się opiekował, a okazał się zwykłym przestępcą. Roman U. (50 l.), prezes oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Oświęcimiu (woj. małopolskie), został przyłapany w jednym z hipermarketów na oszustwie!

Prezes zamiast jak inni zbierać naklejki za zakupy robione w sklepie i odbierać za nie bony towarowe, poszedł na łatwiznę.

- Roman U. został przyłapany na wyłudzaniu bonów towarowych, posługując się fałszywą dokumentacją - wyjaśnia Mariusz Słomka z Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. I choć bezwstydny prezes twierdzi, że chciałby zapłacić karę grzywny, to za oszustwo grozi mu nawet 8 lat więzienia. - Byłem głupi, że to zrobiłem - wyznał Roman U.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają