W tym momencie dyrektorzy szpitali i przychodni dowiadują się, ile będą mieć na leczenie pacjentów w przyszłym roku. Nie jest najlepiej. Szefowa NFZ przekonuje jednak, że pieniędzy będzie tyle, ile w tym roku, a w ogóle należy zastanowić się nad podniesieniem składki zdrowotnej. Wczoraj np. powiedziała o tym w Radiu PiN. Stwierdziła też, że trzeba przemyśleć, czy ubezpieczeni opłacający składki za współmałżonków nie powinni płacić więcej.
Zobacz też: Wielka zadyma w Bydgoszczy po meczu Zawisza - Widzew. Policja wyłapuje kibiców w szpitalach
Do pomysłu Agnieszki Pachciarz nie jest przekonany w stu procentach minister Bartosz Arłukowicz (41 l.). Przeciwna jest też opozycja. - Zamiast zwiększania podatków, zwiększmy kontrolę nad wydawaniem pieniędzy przez NFZ. Nikt tego do końca nie kontroluje. Zastanówmy się też, czy budżet państwa nie powinien wziąć na siebie leczenia najciężej chorych - proponuje senator Bolesław Piecha (59 l.) z PiS.