Wczoraj bowiem Sąd Apelacyjny, do którego prezes PiS złożył zażalenie na wyrok sądu okręgowego, uchylił postanowienie niższej instancji. Nakazywało ono Kaczyńskiemu przeproszenie Komorowskiego za stwierdzenie, że jest on zwolennikiem prywatyzacji szpitali.
Sąd Apelacyjny orzekł, że sprawa powinna zostać raz jeszcze rozpatrzona, gdyż sąd pierwszej instancji wydał wyrok na podstawie domniemania i nie uwzględnił wniosków dowodowych sztabu PiS. Sąd uznał też, że Jarosław Kaczyński, któremu sztab Bronisława Komorowskiego zarzucał kłamstwo, powinien być w tej sprawie przesłuchany, a jego zeznania traktowane jako dowód w sprawie.