Decyzję w tej sprawie miał podjąć osobiście prezes PiS Jarosław Kaczyński. Co go tak rozwścieczyło?
Jest 2012 r. Mariusz Antoni Kamiński, po 12 latach małżeństwa składa w sądzie pozew rozwodowy. Już wtedy plotkuje się, że z powodu romansu z Iloną Klejnowską. Klejnowska to była pracownica klubu parlamentarnego PiS, o której mówiono "aniołek prezesa Jarosława Kaczyńskiego". Kiedy informacje o ich związku zaczynają krążyć na mieście, oboje gwałtownie zaprzeczają. Docierają one jednak do prezesa PiS. W osobistej i emocjonalnej rozmowie poseł Kamiński zapewnia szefa partii, że to tylko plotki. I gwarantuje, że rozwód przebiegnie w spokojnej i normalnej atmosferze. Deklaruje też, że od strony materialnej zapewni byt swojej byłej żonie i dwóm córkom.
Defintywny koniec małżeństwa Kamińskiego następuje w kwietniu 2013 r. Rok później poseł ma już drugą żonę. Jest nią, nie kto inny jak Ilona Klejnowska, która obecnie prowadzi swojego modowego bloga.
Zobacz też: Porzucona ŻONA posła Mariusza Kamińskiego PiS zdradza Super Expressowi: Zostałam z długami i małymi dziećmi!
I pewnie wszystko byłoby w porządku, gdyby nie wyznanie na łamach "Super Express" byłej żony polityka.
- Dom jest obciążony hipoteką, a raty wynoszą 1600 zł miesięcznie. Poza tym Mariusz zadłużył nasze wspólne karty kredytowe, nie spłacał ich, a ja trafiłam na czarną listę dłużników - mówiła wzburzona Anna Kamińska. Ograniczyła mu też prawa rodzicielskie.
Tego dla prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego było za wiele. Wściekł się na posła Kamińskiego. - Co innego obiecywał mu przy okazji rozwodu, a co innego zrobił - mówi nasz informator z PiS. Prezes postanowił więc ukarać polityka.
- Nie będzie dla niego miejsca na listach wyborczych. Może zapomnieć o kandydowaniu ze swojego okręgu - dodaje inny polityk PiS.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail