- ZUS ma ogromne problemy finansowe. Niedługo może tak się zdarzyć, że emerytur w ogóle nie będzie lub będą obniżane - ostrzega Krzysztof Rybiński (45 l.), były wiceprezes NBP.
W projekcie przyszłorocznego budżetu na emerytury zabraknie co najmniej kilku miliardów złotych. Jeśli FUS nie pożyczy tych pieniędzy, emeryci mogą nie otrzymać swoich świadczeń.
W planie FUS dodatkowo założono, że w celu zapewnienia płynności wypłat świadczeń fundusz otrzyma w 2013 r. pożyczkę z budżetu państwa w wysokości 4 802 640 tys. zł - czytamy w projekcie budżetu. - Rzeczywiście FUS jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Każdorazowo braki uzupełniane są z budżetu państwa. Ale emerytury nie są zagrożone. Chyba że walnęłoby całe państwo, tak jak w Grecji - próbuje przekonywać Jeremi Mordasewicz z rady nadzorczej ZUS.
Tymczasem emeryci drżą o swoje i tak liche świadczenia. - Kryzys coraz bardziej zagląda nam w oczy. Dostaję zaledwie 1190 zł. Ledwo wystarcza mi do pierwszego - mówi Stanisław Więclewicz (75 l.), emeryt z Krakowa. W podobnej biedzie żyje większość seniorów.
W tym samym czasie prezes ZUS Zbigniew Derdziuk zgarnia olbrzymie pieniądze za pełnienie trzech funkcji. Jako prezes ZUS zarabia ok. 20 tys. zł. Do tego dorabia sobie w PZU. Tam jako członek rady nadzorczej zgarnia co miesiąc 10 tys. zł! To jednak nie koniec. Okazuje się bowiem, że prezes ZUS, który w swoim życiu niejednego zajęcia się imał, oprócz emerytur i ubezpieczeń jest też ekspertem od... kolei. I to w dodatku linowej! Jego nazwisko widnieje na liście członków rady nadzorczej spółki Polskie Koleje Linowe. A to ok. 3 tys. zł dodatkowo miesięcznie. Łącznie prezes ZUS zarabia więc prawie 33 tys. zł co miesiąc. Prawie dwa razy tyle, ile premier Donald Tusk (55 l.)!
Książki, gry, muzyka i wiele więcej z rabatem na stronie Empik rabaty.