Seniorzy coraz bardziej drżą o swoje emerytury. Tylko w tym roku na wypłaty świadczeń ZUS będzie musiał otrzymać dofinansowanie w wysokości 49 mld zł. Prezes Derdziuk chwali się też przy okazji, że tegoroczne wydatki ZUS wyniosą, uwaga, około 184 mld zł! No cóż, same kosztowne pałace, które buduje ZUS, przyprawiają już o ból głowy. Choćby ich nowy pałac w Łodzi, który ma kosztować 33 mln zł. Z kolei budowa warszawskiej centrali pochłonęła 189 mln zł! Ale to nie wszystko. W latach 2000-2007 ZUS wydał 703 mln zł na zakup budynków, w których urządzono siedziby jednostek. A tylko w 2008 r. na remont i urządzanie budynków należących do ZUS wydano ponad 240 mln zł. A na utrzymanie samej instytucji podatnicy płacą rocznie aż 3,4 mld zł! Derdziuk nic sobie z tego nie robi i spokojnie mówi, że wielka dziura dopiero przed nami. - Proszę zwrócić uwagę, że rekord niewypłacalności odnotujemy ok. 2030 r., a późniejsza sytuacja będzie się poprawiać. Raz jeszcze zwracam uwagę, że niedobór w ZUS liczony jako procent PKB maleje - uspokajał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Derdziuk.
Prezes ZUS przyznaje: Będzie rekordowa dziura
2013-08-01
4:00
Ponad 49 mld zł - aż tyle wyniesie manko w kasie ZUS z powodu tego, że ze składek wpłynie znacznie mniej pieniędzy, niż trzeba będzie wydać na emerytury. Ale prawdziwy dramat czeka nas w 2030 r. Wtedy budżet ZUS-u osiągnie rekordową dziurę. Przyznał to prezes ZUS Zbigniew Derdziuk (51 l.).