O ubezpieczeniu głowy państwa zrobiło się głośno po smoleńskiej katastrofie. Ujawniliśmy wtedy, że Kancelaria Prezydenta każdego roku wykupywała Lechowi Kaczyńskiemu polisę. Życie prezydenta było ubezpieczone na dwa miliony, a jego małżonki Marii (†67 l.) na milion złotych. Było to przedłużenie ubezpieczenia, z jakiego korzystał Aleksander Kwaśniewski (56 l.).
Przeczytaj koniecznie: Palikot: Przez Kaczyńskiego dojdzie do zamachu na prezydenta Komorowskiego
Jak się jednak dowiedzieliśmy, prezydent Bronisław Komorowski nie chciał kontynuować tej usługi. Kancelaria poinformowała nas, że ubezpieczeni będą tylko jej pracownicy, prezydent już nie. - Kancelaria Prezydenta ma tylko umowę PZU S.A. zawartą na okres 19.06.2010 r. - 18.06.2011 r. Ubezpieczone osoby to: wyjeżdżający pracownicy i goście Kancelarii Prezydenta RP, pracownicy Gospodarstwa Pomocniczego oraz pracownicy Biura Bezpieczeństwa Narodowego - informuje nas Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta.
Czy to oznacza, że prezydent nie jest ubezpieczony? Według współpracowników Komorowskiego, polityk jest ubezpieczony, ale prywatnie. I nie chciał żadnego dodatkowego pakietu w Pałacu Prezydenckim. Przypomnijmy, że w przypadku Lecha Kaczyńskiego, Kancelaria płaciła składkę w wysokości 12 tysięcy złotych (za prezydenta i jego małżonkę). W czasach Aleksandra Kwaśniewskiego, kwota ta sięgała 19 tys. złotych, bo polisa obejmowała oprócz jego żony Jolanty, także córkę Aleksandrę.
Patrz też: Prezydent Komorowski zatrudnił nowych fotografów. Chce ładnych zdjęć, bez głupich min
Tyle rocznie płaciliśmy za ubezpieczenie prezydentów
Aleksander Kwaśniewski (56 l.): 19 tys. zł
Lech Kaczyński (†61 l.): 12 tys. zł