Z nieoficjalnych informacji, które uzyskali reporterzy stacji wynika, że 10 kwietnia radary na lotnisku mogły stracić z pola widzenia prezydenckiego tupolewa już w chwili, gdy samolot był jeszcze kilometr od pasa lotniska!
A najgorsze jest to, że tych informacji... nie da się potwierdzić. W niewyjaśnionych okolicznościach zaginęły bowiem zapisy z radarów. A przynajmniej nigdy nie zostały one udostępnione stronie polskiej.
Przeczytaj koniecznie: Jak obchodzić Trzech Króli? Po co są mirra, kadzidło i kreda? Dlaczego na drzwiach pisze się litery KMB?
- Nie dostaliśmy tych taśm, a wielokrotnie wnioskowaliśmy o to, argumentując, że można by je odczytać w naszych laboratoriach, ale nie dostaliśmy ani odpowiedzi, ani tych taśm. A dzięki nim można by dokładnie określić sposób działania kontrolerów - podkreślił w studiu TVN24 Edmund Klich, polski akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym.
Prezydencki Tupolew zniknął z radarów na długo przed lotniskiem w Smoleńsku?! Nie wiadomo, bo zniknęły zapisy...
2011-01-06
15:10
Samolot, którym 10 kwietnia do Smoleńska leciał prezydent Lech Kaczyński i wiele najważniejszych osób w Polsce mógł zniknąć z radarów już na kilometr przed rosyjskim lotniskiem. Takie informacje podała telewizja TVN24.