Niedziela. Tajny ośrodek prezydencki na Helu. Do ośrodka przyjeżdżają znajomi prezydenckiej rodziny - siostry bliźniaczki z mężami. Hanna Foltyn-Kubicka to bliska przyjaciółka rodziny prezydenckiej. Zna Lecha Kaczyńskiego prawie 30 lat, do 2002 r. była szefową jego biura poselskiego. Teraz jest jego zaufaną współpracowniczką na Pomorzu. Europosłanka będzie ponownie startować z pierwszego miejsca w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jej siostra Inka Forycka to malarka. Razem z prezydentem wybrały się na spacer po alejkach ośrodka oraz po plaży nad Zatoką Gdańską. - To tradycja, że prezydent zaprasza swoich przyjaciół do siebie. Wiem, że bardzo lubi przebywać w Juracie. Odpoczywa wtedy od polityki, ma dużo przestrzeni dla siebie i możemy wtedy spokojnie porozmawiać - mówi nam europosłanka. Dzień wcześniej prezydent wraz z pierwszą damą Marią Kaczyńską był w Sopocie na kolacji u posłanki. - Jak tylko istnieje taka możliwość, prezydent zagląda do nas. Lubi uciec od pałacowych wnętrz i zobaczyć normalne mieszkanie - mówi. Na spacerze europosłanka pojawiła się ze szkockim terierem Tommym. Prezydencki terier Tytus zostaje wtedy w ośrodku. Dlaczego? - Nie przepadają za sobą. Mogłoby dojść do konfrontacji... - śmieje się współpracowniczka prezydenta. Skądinąd to właśnie ona pomagała kilka lat temu wybierać prezydenckiej parze Tytusa. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że nie będzie chciał się "kumplować" z jej terierem...
Prezydencki weekend z bliźniaczkami
2009-03-10
8:00
Co robił Lech Kaczyński (60 l.) w Dniu Kobiet? "Super Express" podpatrzył, jak prezydent spędzał ten szczególny dzień, spacerując po ośrodku na Helu w towarzystwie dwóch... bliźniaczek: europosłanki Hanny Foltyn-Kubickiej (59 l.) i jej siostry Inki. Szef państwa rozmawiał m.in. o starcie eurodeputowanej w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego.