Prezydent będzie musiał słuchać rządu

2009-04-17 22:00

Powstał projekt zapowiadanej od dawna tzw. ustawy kompetencyjnej, która ma uporządkować stosunki na linii rząd-prezydent. Dokument jest wynikiem prac sejmowych ekspertów, którzy stworzyli go na zlecenie marszałka Sejmu.

Bronisław Komorowski jest zadowolony z efektów pracy. Ustawa kompetencyjna precyzuje, że w sprawach związanych z naszą obecnością w Unii Europejskiej, to rząd określa stanowisko Polski.

Rządowa instrukcja miałaby być nie tylko wiążąca dla prezydenta, ale obowiązywać również pozostałych najwyższych urzędników państwa, a więc np. marszałków Sejmu i Senatu. - Projekt przekazałem do konsultacji członkom Prezydium Sejmu i premierowi. Na najbliższym posiedzeniu Konwentu Seniorów chcę przekazać to klubom, aby rozważyły, czy mogą wystąpić z inicjatywą ustawodawczą - tłumaczy marszałek.

Komorowski zapewnia, że nie jest to propozycja, która miałaby komukolwiek uszczuplić zakres władzy. Chodzi o to, by "wymusić jedność polityki państwa polskiego wobec instytucji europejskich". Zdaniem marszałka, ustawa kompetencyjna "ma ograniczyć pokusy różnego, czasami niebezpiecznego dla polityki państwa polskiego, interpretowania konstytucji".

Nowe regulacje mają raz na zawsze zakończyć przepychanki na szczytach władzy wskazując jednoznacznie, kto decyduje o reprezentowaniu Polski w konkretnych sytuacjach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają