Najpierw w trakcie oficjalnego przywitania Angeli Merkel (56 l.) i Nicolasa Sarkozy'ego (55 l.) zabrakło parasola dla prezydenta Francji, który zmuszony był przyjmować defiladę kompanii reprezentacyjnej WP w strugach deszczu. Natomiast chwilę później, już we wnętrzach wilanowskiego pałacu, prezydent Komorowski wbrew zasadom etykiety rozsiadł się w fotelu, zanim jego goście zajęli miejsca!
- To niestety wpadki osób odpowiedzialnych za to ważne spotkanie, jak i samego prezydenta - ocenia ekspert od protokołu dyplomatycznego i etykiety Zbigniew Zieliński. - Jeśli chodzi o parasol, to ludzie ze służb dyplomatycznych prezydenta powinni zadbać, by zawsze była odpowiednia liczba parasoli dla każdego z gości, niezależnie od pogody. W szczególności o takiej porze roku - tłumaczy Zieliński.