Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu postawiła prezydentowi Gdańska sześć zarzutów. Pawłowi Adamowiczowi zarzuca się podanie fałszywych danych w oświadczeniach majątkowych. - Chodzi o posiadane zasoby pieniężne oraz majątkowe - powiedziała w rozmowie z polskieradio.pl Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
W poniedziałek Adamowicz stawił się w prokuraturze po raz pierwszy i od razu w charakterze podejrzanego. Złożył wyjaśnienia, które będą teraz weryfikowane. Na razie prokuratura nie ujawnia czy prezydent Gdańska przyznał się do stawianych mu zarzutów. Śledztwo ma potrwać do końca marca, lecz już wiadomo, że zostanie złożony wniosek do Prokuratora Generalnego o przedłużenie postępowania o kolejne trzy miesiące. Dzisiaj ma odbyć się konferencja prasowa, na której Paweł Adamowicz ma odnieść się do całej sprawy.
Zobacz: II TURA WYBORÓW na prezydenta Gdańska 2014. WYGRAŁ Paweł Adamowicz
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail