Prezydent "inwestuje" w meble

2009-05-15 15:26

Jak wyglądają oszczędności w Kancelarii Prezydenta? Zamiast kompletu stylowych mebli z drewna czereśniowego wystarczy dobry polski dąb. Pomysł chwalebny, tylko czy w czasach kryzysu trzeba wymieniać praktycznie całe wyposażenie wnętrz siedziby prezydenta?

Prezydenccy urzędnicy najwyraźniej stwierdzili, że przemeblowanie jest konieczne. Efekt? Ponad czterysta różnych nowych mebli już niedługo trafi do pałacu na Krakowskim Przedmieściu.

Nowe kredensy, kanapy, fotele, krzesła i biurka zastąpią te, które zdobią pokoje teraz. Zdaniem kancelarii Lecha Kaczyńskiego, są one już stare i wyeksploatowane. Faktycznie - mają ponad 15 lat i swoje najlepsze lata za sobą, ale kontrowersje budzi styl, w jakim urzędnicy Lecha Kaczyńskiego chcą umeblować prezydencką rezydencję.

Według informacji, do których dotarł RMF FM, robione na zamówienie, stylowe komody i bufety z drzewa czereśniowego z mosiężnymi okuciami zostaną zastąpione przez zwykłe sofy, fotele, materace i plastikowe krzesła z katalogów... Właśnie takie meble znalazły się zdaniem radia na zamówieniu.
 
Pozostaje również kwestia niekonsekwencji urzędników prezydenta. Jeszcze kilka miesięcy temu zapewniali oni, że żadne nowe meble Pałacowi nie są potrzebne, bowiem magazyny pełne są niewykorzystanego sprzętu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki