Szanowni Państwo!
Spotykam coraz więcej osób, które zniechęciły się do polityki i polityków. Można to zrozumieć, obserwując na co dzień zbyt agresywną i czasami niezrozumiałą debatę polityczną w naszym kraju.
Niektórzy z Państwa otwarcie deklarują, że w akcie protestu lub bezradności nie wezmą udziału w wyborach. Staram się zrozumieć to zniechęcenie i zniecierpliwienie, ale jednocześnie wiem, że wstrzymanie się od głosu w nadchodzących wyborach zaszkodzi nam samym, zaszkodzi Polsce i polskiej demokracji.
Żyjemy w naprawdę trudnych czasach. Z kryzysem zmagają się dziś nawet najpotężniejsze kraje świata. Kolejne lata mogą okazać się kluczowe dla światowej gospodarki, a co za tym idzie - także dla poziomu życia w naszym kraju. Ochrona przed kryzysem i skuteczna polityka europejska będą wielkim wyzwaniem dla następnego rządu.
Dlatego zwracam się dzisiaj do tych z Państwa, którzy wahają się lub już zdecydowali, że nie wezmą udziału w wyborach: proszę, pójdźcie do urn i dokonajcie wyboru. Każdy głos będzie głosem oddanym na Polskę.
Zachęcam wszystkie partie, organizacje społeczne, środki masowego przekazu do działania na rzecz frekwencji i dziękuję tym, którzy już teraz starają się o to, aby uczestnictwo w nadchodzących wyborach było jak największe.