W dniu upamiętnienia wszystkich 96 pasażerów tupolewa przy każdym z grobów na pewno będą się gromadzić tłumy żałobników. Na niespełna trzy miesiące przed pierwszą rocznicą tragedii nie wiadomo jaki będzie przebieg głównych państwowych obchodów. Czy prezydent Komorowski i rządowa delegacja polecą do Smoleńska z pielgrzymką rodzin?
Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz w tvn24 nie chciał uchylić nawet rąbka tajemnicy. - Prezydent chce uszanować nastrój żałoby. I dlatego będzie tam, gdzie większość rodzin. To nie jest żaden wykręt – wyjawił.
Patrz też: PiS planuje w rocznicę katastrofy wielką manifestację pod Wawelem. Będą karykatury Tuska i Putina?
Na razie nie zapadła decyzja jak uczcić pamięć zmarłych ofiar tragedii z 10 kwietnia. Do głowy państwa dotarły wciąż niepotwierdzone doniesienia, że członkowie PiS chcą zorganizować manifestację pod Wawelem. Zawczasu apeluje, by w dniu żałoby nie doszło do politycznej agitacji. Nałęcz zastrzega, że prezydent nie boi się gwizdów ze strony przeciwników, ale dla dobra rodzin ofiar chciałby tego uniknąć, zachować atmosferę smutku, a nie nienawiści.