Prezydent Komorowski zmiażdżył Francję

2013-05-10 4:45

Zdjęcie poniżej nie pozostawia wątpliwości. Bronisław Komorowski (61 l.) zrobił olbrzymie wrażenie na Francois Hollandzie (59 l.). Przy powitaniu nasz przywódca tak mocno uścisnął rękę prezydenta Francji, że na jego twarzy pojawił się grymas bólu. I od tego momentu Hollande doskonale wiedział, że z Polską trzeba się po prostu liczyć.

Prezydent Komorowski robił co mógł, by przekonać Francuzów do Polski. Machał do mieszkańców Paryża z samochodu, przekonywał przedsiębiorców do inwestowania w naszym kraju, oczarował nawet prezydenta Francji.

>>> Bronisław KOMOROWSKI jest hojny. Ile PIENIĘDZY ROZDAŁ doradcom i ministrom?

- Trzeba powiedzieć, że nasze kraje łączy prawdziwa przyjaźń. Mamy wspólną historię. Łączy nas przyjaźń, która kształtowała się w walce - powiedział Hollande na konferencji prasowej w Paryżu tuż po mocnym powitaniu z Bronisławem Komorowskim.

- Jeszcze chyba nigdy relacje polsko-francuskie nie były tak bogate, nie tylko w deklaracje, lecz także w dokonania - rewanżował się nasz przywódca.

Co Bronisław Komorowski robił we Francji?

W środę prezydenci wzięli udział w obchodach 68. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie. W defiladzie pod Łukiem Triumfalnym wzięło udział kilkudziesięciu żołnierzy Wojska Polskiego.

- Z Francją byliśmy sojusznikami nieomalże od pierwszego dnia wojny - przypominał Komorowski. Z kolei ministrowie obrony Polski i Francji podpisali list intencyjny w sprawie współpracy.

W Paryżu nasz prezydent spotkał się także m.in. z premierem Francji, przewodniczącym Senatu oraz przedsiębiorcami. - Inwestowanie w Polsce po prostu się opłaca - przekonywał Komorowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki