- Uważam, że prezydent jest człowiekiem głęboko nieszczęśliwym sprawowaniem urzędu i tym, że musi nosić brzemię, które trochę go przerasta i jest dla niego kłopotliwe. Brzemię bycia odpowiedzialnym również za projekt własnego brata, a to jest dla niego kłopotliwe -– stwierdził w Radiu Zet Nowak.
Zobacz też: Girzyński zazdrości prezydentowi... Dody!
Zdaniem polityka Platformy, prezydent nie daje już rady być ciągle podporządkowanym Jarosławowi Kaczyńskiemu (61 l.) i jego partii, ale nie ma wyjścia. - On czuje, że nie daje rady jako prezydent i nie chciałby być tak stronniczym, takim bardzo często agresywnym prezydentem, a musi być - stwierdził Nowak.
Ciekawe, skąd ta troska o samopoczucie prezydenta.