Bronisław Komorowski pytany, czy zmiany w kierownictwie PSL mogą odbić się na międzynarodowej pozycji Polski przyznał, że każde "zawirowanie w Polsce" może potencjalnie stanowić zagrożenie dla jasności polskiego działania. Apelował jednak: - Trzeba koncentrować wszystkie polskie wysiłki na zabiegach o jak najlepsze z punktu widzenia Polski i Europy rozwiązania w przyszłej perspektywie budżetowej.
Decyzję kongresu ludowców nazywa "naturalną, demokratyczną zmianą" i stwierdza: - Demokracja nie szkodzi interesom Polski, nie przyniesie negatywnych skutków dla stabilności koalicji i dla stabilności, i logiki polskich zabiegów na poziomie UE.
Waldemar Pawlak po spotkaniu z nowym prezesem PSL potwierdził, że złozył juz na ręce premiera dymisję z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki. O rezygnacji powiadomił tez prezydenta. Tymczasem Janusz Piechociński zaapelował do Donalda Tuska, żeby nie przyjmował dymisji Pawlaka.
Prezydent o ZMIANACH W PSL: Demokracja NIE SZKODZI interesom Polski
W PSL oficjanie rządzi już Janusz Piechociński a Waldemar Pawlak odchodzi z rządowych stanowisk. Choć zmiana władzy u ludowców odbije się na kształcie rady ministrów, sprawy nie skomentował jeszcze premier. Głos zabrał jednak Bronisław Komorowski. - Nie widzę żadnych zagrożeń z powodu naturalnej, demokratycznej zmiany w ramach jednej z partii koalicyjnych - uspokajał prezydent.