Prezydent odpoczywa na Helu

Sobota, godz. 14. Ośrodek prezydencki na Helu. Na molo wpadają oficerowie Biura Ochrony Rządu i sprawdzają, czy wszystko jest w porządku. Po chwili na molo pojawia się prezydent Lech Kaczyński. Luźna, rozpięta koszula i przewiewne spodnie - od razu widać, że prezydent przyjechał nad Bałtyk naładować akumulatory. Chwilę później do głowy państwa dołącza Maria Kaczyńska.

Jak ustaliliśmy, na Helu nadal przebywa mama prezydenta, Jadwiga Kaczyńska (82 l.). Nestorka dochodzi do siebie po ostatnich problemach ze zdrowiem.

Dowiedzieliśmy się również, że wakacyjny urlop prezydent spędzi także na Helu. Nad Bałtyk przyjedzie jednak dopiero w sierpniu. Dlaczego Kaczyński tak rozkochał się w nadmorskiej rezydencji? Pierwsza para ma tu do dyspozycji kuchnię, dwa duże salony i gabinety oraz siedem gustownie urządzonych pokojów. Do tego taras z widokiem na morze i zejście na molo. Gdy woda w zatoce jest zbyt zimna, Kaczyński może popluskać się w krytym basenie, który znajduje się obok wieży. Ale to nie wszystko! Na prezydenta i jego gości czekają też sauna, jacuzzi, a nawet duży kort tenisowy. Wszystko otoczone jest urokliwym lasem, który zachęca do długich spacerów i jazdy rowerem. Ośrodek daje poczucie intymności i bezpieczeństwa. Całość jest otoczona wysokim płotem i strzeżona przez całą dobę. W razie niebezpieczeństwa można schronić się w supernowoczesnych bunkrach. W dodatku to jedyne miejsce na świecie, gdzie może porządnie wypocząć i jednocześnie trzymać rękę na pulsie. Supernowoczesna aparatura pozwala rządzić krajem i za przyciśnięciem jednego guzika połączyć się z Białym Domem czy instytucjami UE.