Zdaniem "Wprost", kierując ustawę o pomostówkach do Trybunału prezydent liczy na to, że jeśli sędziowie zakwestionują ustawę, rząd będzie musiał zwiększyć liczbę osób uprawnionych do wcześniejszej emerytury.
Przyjęta przez parlament ustawa przewiduje, że prawo do wcześniejszych emerytur zachowa niecałe 250 tys. z ponad miliona osób, które podobne przywileje zachowały po reformie rządu Jerzego Buzka.