Zdaniem "Rzeczpospolitej" głowa państwa uzależnia podpis od uzgodnienia z rządem podziału kompetencji prezydenta i rządu w polityce zagranicznej. - Nic nie przesądza o tym, że musimy gwałtownie się spieszyć. To nie jest tak i mylą się ci, którzy mówią, że jak natychmiast nastąpi podpis albo jeszcze przed śniadaniem, to coś to zmieni na forum UE. Nie, to naprawdę nie ma znaczenia - stwierdził szef kancelarii Władysław Stasiak (43 l.).
Prezydent się nie spieszy
2009-10-06
7:00
Mimo zapewnień prezydenta Lecha Kaczyńskiego (60 l.) o podpisaniu traktatu lizbońskiego po przyjęciu go przez Irlandię, dokument wciąż nie został parafowany.