Prezydent też skręcił nogę: Komorowski jak Tusk

2013-06-20 4:00

Nie wiedzieliśmy, że złamanie to choroba zaraźliwa. Okazuje się, że z kontuzją zmaga się nie tylko premier Donald Tusk (56 l.), lecz również... Bronisław Komorowski (61 l.). Prezydent tak samo jak szef rządu skręcił kostkę, tyle że nie na boisku, ale podczas wykonywania służbowych obowiązków. I leczą się w tym samym warszawskim szpitalu.

W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk podczas gry w piłkę nożną skręcił staw skokowy w kostce, ma zerwane więzadło boczne, stłuczoną torebkę stawową i pękniętą kość. Rehabilitacja szefa rządu może potrwać do końca wakacji. W trochę lepszej sytuacji jest prezydent Bronisław Komorowski. - Rzeczywiście, prezydent doznał niegroźnej kontuzji nogi. Z tego, co wiem, niefortunnie stanął i skręcił kostkę. Nie ma to jednak żadnego wpływu na jego obowiązki, które wypełnia normalnie. Podczas oficjalnych spotkań pan prezydent chodzi bez kuli - potwierdza "Super Expressowi" Joanna Trzaska-Wieczorek, rzeczniczka prezydenta.

>>> Tusk w gipsie: Premier przestał haratać w gałę

Obaj politycy spotkali się wczoraj w szpitalu MSW w Warszawie przy ul. Wołoskiej i mogli się wymienić doświadczeniami z lekarskich konsultacji. Pierwszy, tuż przed godziną 6.30, w szpitalu pojawił się premier Donald Tusk. Ponad pół godziny później na konsultacje medyczne przyjechał prezydent Bronisław Komorowski. Do ich spotkania doszło na szpitalnym korytarzu. O czym rozmawiali? To już tajemnica. Być może naradzali się, jak w obecnej sytuacji podstawić nogę PiS-owi.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają