Jak dowiedział się "Dziennik", orędzie zaplanowane jest na godz. 10. Prezydent ma zamiar mówić o pogarszającym się stanie gospodarki i dacie wprowadzenia euro.
Czy Lech Kaczyński zaatakuje przy okazji rząd Donalda Tuska? - Namawiałem prezydenta, by to wystąpienie nie było atakiem na rząd, a raczej otwierało drogę do wspólnej walki z kryzysem - powiedział "Dziennikowi" Ryszard Bugaj, doradca prezydenta ds. ekonomicznych.
Odkąd premierem jest Donald Tusk, Lech Kaczyński w Sejmie pojawił się tylko dwa razy: na inauguracji tej kadencji i gdy posłowie głosowali nad ustawą upoważniającą go do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Prezydenta nie było na sali obrad m.in. gdy Donald Tusk wygłaszał swoje expose. Czy premier wysłucha więc prezydenckiego orędzia?