Prezydent argumentował swoją decyzję o wecie tym, że ustawa jest niesprawiedliwa i narusza konstytucję. Dodał, że emerytury pomostowe byłyby znacznie niższe, niż wcześniejsze świadczenia. Lech Kaczyński dodał również, że przy pracach nad ustawą zabrakło mu przede wszystkim dialogu społecznego.
Ustawa o emeryturach pomostowych ograniczała liczbę uprawnionych do wcześniejszej emerytury z ponad miliona do około 260 tysięcy osób. Prawo do takich świadczeń miałaby stracić większość nauczycieli, część kolejarzy, dziennikarze - w sumie ponad 700 tysięcy osób.
Obecna ustawa przestaje obowiązywać z końcem roku, tak więc jeśli posłowie nie zareagują, od stycznia na wcześniejsze emerytury nie będzie mógł przechodzić nikt.
W Sejmie są dwa projekty przedłużające obowiązywanie dotychczasowych przepisów – autorstwa PiS i SLD. Prezydent Lech Kaczyński nie wykluczył, że wniesie własny projekt w sprawie emerytur pomostowych.
Do odrzucenia prezydenckiego weta potrzebna jest większość 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy posłów. PO już zapowiada, że będzie próbowało przegłosować prezydenckie weto - z pomocą SLD.
Prezydent zawetował "pomostówki"
2008-12-16
8:00
Prezydent Lech Kaczyński powiedział „nie” rządowej ustawie o emeryturach pomostowych. Jego zdaniem jest ona niesprawiedliwa i narusza zasadę równości obywateli.