Wczoraj ruszył proces nastolatków z Rakowisk (województwo lubelskie), którzy w nocy z 12 na 13 grudnia zamordowali rodziców chłopaka - Jerzego i Agnieszki N.. Kamil N. i Zuzanna M. zadali im kilkadziesiąt ciosów nożem. W prokuraturze przyznali się do winy i dokładnie opisali przebieg zbrodni. O losie nastolatków zadecyduje Sąd Okręgowy w Lublinie. Proces, na wniosek obrońców oskarżonych będzie tylko częściowo jawny. Wyrok może zapaść już nawet we wrześniu. Podczas rozprawy Kamil N. niechętnie spoglądał na swoja byłą dziewczynę. Widać było po nim, że żałuje popełnionego czynu. Chłopak w pewnym momencie nie wytrzymał i się popłakał. Zuzanna M. wręcz przeciwnie. Pewnie weszła na salę rozpraw. Sprawiała też wrażenie, że obecność dziennikarzy dawało jej satysfakcję. Po dziewczynie nie było widać skruchy, a raczej pogardę. Dziś drugi dzień procesu. Zeznawać będą bliscy oskarżonych - babcia Kamila N. oraz matka i dziadek Zuzanny M..
Zobacz: ZADŹGALI rodziców z zimną krwią. Dziś rusza proces morderców z Rakowisk