Sprawa Ziobro – kontra Miller ciągnęła się przed sądem od 2007 roku. To wówczas Zbigniew Ziobro w jednej z wypowiedzi dla mediów stwierdził, że Miller „zadeptywał” miejsce zabójstwa Papały, zarzucił również byłemu premierowi, ze ten nie zrobił nic żeby sprowadzić Edwarda Mazura do Polski. Miller dotknięty pomówieniami pozwał ministra do sadu.
Przeczytaj koniecznie: Świadkowie ws. Papały wybijają się nawzajem
Ostatecznie, po prawie trzech latach, sprawa zakończyła się ugodą. Leszek Miller zgodził się wycofać zarzuty jeśli Zbigniew Ziobro go przeprosi. Słowo „przepraszam” nie padło, były minister odczytał jednak przed sądem specjalne oświadczenie.
Ziobro stwierdził w nim, że nigdy nie zarzucał Millerowi "umyślnego i celowego" zadeptywania miejsca zbrodni, a jeśli Miller odniósł takie wrażenie, to „wyraża on ubolewanie”.