Produkował amfetaminę. Wpadł, gdy wezwał pogotowie

2013-09-07 12:32

W ręce krakowskich policjantów trafił mężczyzna, który produkował amfetaminę na zlecenie gangów. Chemik wpadł po tym, jak wezwał pogotowie do swojego bratanka.

Po dotarciu na miejsce wraz z pogotowiem, policjanci zauważyli na stole podejrzanie wyglądający biały proszek. W trakcie przeszukania posesji, okazało się, że 55-latek za swoim domem urządził laboratorium do produkcji amfetaminy. Znajdowały się tam odczynniki chemiczne: kwas siarkowy, kolby, przewody gumowe i podgrzewacze. Ponadto zabezpiezono 181 gramów czystej amfetaminy, aparaturę służącą do jej wytworzenia, a także ponad 20 kilogrmów różnych półproduktów.

Chemik został zatrzymany i trafił do aresztu na 3 miesiące. Jak się okazało, mężczyzna był związany z grupami przestępczymi działalnością na terenie całej Polski, w tym z grupą "Krakowiaka". Mężczyzna był znany policji, wielokrotnie notowany i karany.

- Pracował dla różnych gangów na terenie całego kraju, był zatrudniany do budowy laboratoriów służących do produkcji amfetaminy - poinformował podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.

 

 

Zabezpieczono ponad 20 kilogramów różnego rodzaju półproduktów służących do wyrobu narkotyków, 181 gramów czystej amfetaminy oraz dużą ilość odczynników chemicznych, a także aparaturę chemiczną.
Chemik miał także 10 telefonów komórkowych i 10 tysięcy złotych.
55-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzut produkcji narkotyków i posiadania ich znacznej ilości. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Zatrzymany związany był z różnymi grupami przestępczymi na terenie Polski, był wielokrotnie notowany i karany. W środowisku przestępczym był chemikiem i zajmował się produkcja narkotyków.
Pracował dla różnych gangów na terenie całego kraju, był zatrudniany do budowy laboratoriów służących do produkcji amfetaminy - zdradza podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki